Zimny prysznic
W sobotę, 29 sierpnia Promień Krzywiń rozegrał mecz przeciwko Sokołowi Kaczor w ramach 3. kolejki Okręgówki. Mecz odbył się na wyjeździe i zakończył się porażką Promienia 7:1.
Gospodarze wyszli na prowadzenie już w 5. minucie po rzucie karnym. Bramkarz Krzywinia miał piłkę na rękach ale nie strzał był zbyt silny i nie zdołał sparować piłki aby nie wpadła do bramki. To był chyba najgorszy początek Promienia, bo w 8. minucie Sokół podwyższył wynik na 2:0, rozpoczynając szybko z rzutu wolnego, czego nie spodziewali się obrońcy Promienia. Po tej bramce Promień ewidentnie się obudził i wziął do roboty. W 29. minucie bramkę kontaktową zdobył Andrzej Nowak po precyzyjnym strzale z rzutu wolnego. Niestety gospodarze zdołali podnieść wynik jeszcze przed przerwą i do przerwy mieliśmy 3:1.
W drugiej połowie bramki strzelali już tylko gospodarze. Co prawda Krzywiń miał swoje dwie 100% sytuację, ale najpierw nie trafia Andrzejczak, a kilka minut później nie trafia Drożdżyński, co przy wyniku 3:1 mogło dać Promieniowi remis. W 70 minucie gospodarze strzelają na 4:1 i był to już koniec marzeń o punktach dla Promienia. Potem Sokół trafiał jeszcze trzy razy i mecz zakończył się wynikiem 7:1.
Komentarze